sobota, 21 czerwca 2014

PROLOG



Mieliście kiedykolwiek tak,że chcielibyście się nie obudzić,ja tak miałam...
W szkole byłam uważana za pustą lalę,która ma tyle kasy,że aż nią sra,to nie było miłe.
Miałam wszystko,że aż czasami za dużo.
Tata miał wielką firmę,a mama pracowała za granicą...Oboje mięli kochanków,skąd wiem?
No więc nie fajnie jest skończyć wcześniej szkołę,wrócić do domu i zobaczyć matkę ujeżdżającą jakiegoś obcego faceta albo usłyszeć "rozmowę" mojego taty z jakąś lalunią.
Matka dawała mi większe kieszonkowe ,żebym nie mówiła ojcu o tym co zobaczyłam,ugh ! Nie chce o tym myśleć,fuj !
Mama wyjeżdżała coraz częściej,ojciec zaczął się do mnie dobierać,tak było codziennie,ten cień zbliżający się do mojego pokoju...
Z każdym dniem bałam się coraz bardziej,miałam obrzydzenie do ojca.
Nie mówiłam nikomu,kto by mi uwierzył ?
Każdy miał mnie za smarkulę. Ojciec miał wielką firmę i uważany był za dobrego poczciwego człowieka...cóż,pozory mylą.
Od jakiegoś czasu zaczęłam pisać pamiętnik,w którym opisywałam moje przeżycia,cały dzień,jak to nienawidzę ojca.
Miałam wrażenie,że ktoś go czyta.Budząc się codziennie rano czułam ostry zapach męskich perfum i one nie były ojca.Miałam wrażenie,że zaczynam świrować.
Często nawiedzały mnie sny,w których widziałam męską postać odwróconą tyłem do mnie.Miał on wielkie szerokie czarne skrzydła,nie mogłam zobaczyć jego twarzy...
*"Rano wstałam wcześnie,dzień minął szybko.Jak zwykle zjadłam coś rano i zebrałam się do szkoły(...)Po powrocie do domu rodziców jeszcze nie było,poszłam do swojego pokoju i zaczęłam szukać pamiętnika,nigdzie go nie było.Zapadł się pod ziemie.Usłyszałam dzwonek do drzwi więc zbiegłam na dół,w drzwiach ukazał się przystojny policjant.
-Dzień dobry-rzekł pokazując legitymacje-Zoey Collins ?
-Tak..rodziców nie ma w domu...
-Zabieram panią na komisariat-powiedział na co zupełnie zamarłam.
-A-ale jak to ?
-Jest pani podejrzewana o spowodowanie wypadku swoich rodziców-dla mnie brzmiało to śmiesznie,ja ? Jak to..Jak miałabym spowodować wypadek swoich rodziców ? Chwileczkę...
-Co z nimi ? - byłam zapłakana.
-Nie żyją- powiedział bez żadnego uczucia i związał moje ręce kajdankami,wprowadził do radiowozu i odjechał.
Kiedy byliśmy już na komisariacie zapłakana siedziałam w celi.Wieść,że moi rodzice nie żyją...To prawda,byłam gwałcona przez ojca ale mama...ją kochałam,mimo tego,że zdradzała ojca czy robiła jakieś inne głupoty.
W końcu ktoś się zjawił przy mojej celi,wzięli mnie na przesłuchanie.
-To twoje ? - policjant położył na stole mój pamiętnik.
-Skąd pan to ma ?-drżałam.
-Znaleźliśmy to niedaleko miejsca wypadku...Gdzie pani była koło godziny 14 ?
-Wracałam do domu.
-Sama ? - popatrzył na mnie.
-No tak,ale jak ja mogłam spowodować ten wypadek,czy ktoś mi powie co się stało ?!
-Zamknij się ! - krzyknął na co zamarłam - dobrze wiesz co się stało.
-Nie wiem - powiedziałam łkając.
-Nie ? - otworzył stronę pamiętnika - Chciałabym żeby zniknął.Nie mam siły,niech zginie jak pies ! - przeczytał - i co ? 
-No pisałam tak ale to nie ja !  - To cale krzyczenie nic nie dawało . Wprowadzili mnie znów do celi,czułam się jak pies.Mój ojciec był szanowany również tam bo sponsorował wszelkie nowe sprzęty (...) Wszyscy myśleli,że to ja zabiłam ich...Byłam bita,wyśmiewana i torturowana,codziennie rano wyprowadzali mnie na deptak gdzie wylewali na mnie wiadra lodowatej wody.Myślałam,że nie wytrzymam,chciałam stamtąd uciec.
Po posiłku schowałam widelec do kieszeni,zaprowadzili mnie do celi,położyłam się na łóżku i wyciągnęłam widelec.
Jeździłam nim po ręce w końcu w moim ciele pojawiła się złość.
Wbiłam widelec w cienką skórę na ręce i jęknęłam zaciskając oczy. Krew zaczęła wylewać się z rany,bolało...Bardzo bolało."

CZY BYLIŚCIE KIEDYŚ W PSYCHIATRYKU ? JA TAK...


_______________________________________________
*pochylona czcionka - retrospekcja

Dodałam dzisiaj prolog,rozdział będzie już na wakacjach i jak blog będzie miał jakiś wygląd.
Teraz przepraszam was za ten.


Witam was,a więc jeśli to czytacie oznacza ,że dotrwaliście do końca.

Nie wiem czy się podoba ale jeśli tak piszcie w komentarzach.

Kolejne rozdziały będą pisane jak Zoey będzie w psychiatryku ...  W kolejnych rozdziałach dowiecie się coś więcej dlaczego blog ma nazwę "Street 21" .

czytasz=komentujesz


20 komentarzy:

  1. pomysł bardzo dobry, myślę że z czasem rozwiniesz umiejętności pisarskie, opisy miejsc, zdarzeń, uczuć itd bo to piekielnie ubarwia całość ;) życze powodzonka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się fabuła tego ff robi się ciekawie.

    Jeśli mogłabyś to poinformuj mnie o nowym rozdziale na tt (@czikahorana) byłabym wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pomysł jest mega dobry i podoba mi się fakt, że laska trafia do psychiatryka, lubię takie rzeczy. co do stylu, nie mam zbytnio zarzuceń, ale jedynie jedno mnie denerwuje, mianowicie znaki interpunkcyjne. nie zrozum mnie źle, chodzi mi o to, że nie robisz spacji po kropce czy przecinku, ale za to przez wykrzyknikiem itp. po prostu popracuj nad tym troszkę. nie chcę być wcibska, okay? po prostu piszę co myślę. ale mega mi się podoba pomysł i myślę, że będę czytać dalej. jeszcze brakuje mi opisów, ale pewnie w rozdziałach będziesz to katować, sama tak miałam na początku.

    życzę weny skarbie i powiadom mnie na tt o rozdziale (@verxcliffoxo) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wow to jest mocne :) w pozytywnym sensie, pierwszy raz czytam ff o psychiatryku, ale jest świetne xd
    prolog super, zobaczymy co będzie dalej :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne. Wciagajace i zaskakujace. Chce dakej :) x
    jak mozesz to powiadom mnie o kolejnym rozdziale. @bitzhoran

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo dobre :) strasznie wciągające czekam na dalsze części

    OdpowiedzUsuń
  7. Och.. wow to było naprawdę.... zaintrygowałaś mnie. To jest naprawdę dobre.

    jak byś mogła poinformować mnie o nowym rozdziale @DownyTeddyBear była bym wdzięczna.

    Czekam na następne części Xx

    OdpowiedzUsuń
  8. jest super a z czasem będzie jeszcze lepiej, świetny pomysł, jest inne, w pozytywnym znaczeniu x czekam na więcej

    OdpowiedzUsuń
  9. Ff super, lecz niestety nie będę czytać jeżeli dalej będziesz pisać jak piszesz. To razi w oczy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale dokładnie o co chodzi ? o wygląd ? będzie zmieniony tylko szablon jest w trakcie pracy.

      Usuń
  10. Podoba mi sie sama fabuła tego ff i zapowiada sie naprawdę ciekawie, ale... Właśnie jedno małe "ale". Proponowałabym pisać po kropkach i prZecinkach spacje, to wygląda wtedy o wiele czytelniej :)
    Mam nadzieje, że szybko dodasz kolejny rozdzial, bo serio jest mega! Psychiatryk - tego jeszcze nie było. Naprawdę wyczekuje nowego rozdziału!
    Moglabys informować mnie na tt o nowych? - @alekslloyd

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się początek, czekam na następny :)
    Możesz mnie informować o nowych rozdziałach?
    @berry_bluexo

    OdpowiedzUsuń
  12. ten prolog jest prześwietny! jestem bardzo ciekawa co dalej.. liczę, że wena ci nigdy nie zaniknie i będziesz dla nas cały czas pisać! ja na pewno będę czytać! pozdrawiam x

    OdpowiedzUsuń
  13. omg zaczyna się świetnie! Już nie mogę się doczekać rozdziałów :)x
    @bemy Tommo_

    OdpowiedzUsuń
  14. Super, strasznie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zajebisty misiu ! xx

    OdpowiedzUsuń